Kolejna polska firma wchodzi w zielony wodór. W planach inwestycja za kilka miliardów
Grupa Westa Investments z Krakowa znana jest głównie z realizowanych projektów deweloperskich. Teraz poprzez swoją spółkę celową H2 Energy planuje wejść z rozmachem na rynek zielonego wodoru. W zachodniej Polsce chce zbudować hub energetyczny z dedykowanym terminalem, z którego wodór ma trafiać przede wszystkim na rynek niemiecki.
Westa Investments, spółka z siedzibą w Krakowie, przygotowuje swój największy do tej pory projekt inwestycyjny. Poprzez swoją spółkę zależną H2 Energy, Westa Investments szykuje produkcję zielonego wodoru. H2 Energy dysponuje ponad 700 ha gruntów w gminie Górzyca w woj. lubuskim, przez które przebiega gazociąg Jamał-Europa jak i linia kolejowa nr 273, stanowiąca element Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T.
Opcja niemiecka
– Produkcja zielonego wodoru w oparciu o wielkopowierzchniowe farmy wiatrowe i fotowoltaiczne to potężny projekt a zarazem mający świetne perspektywy biznesowe. Usytuowanie terenu, polityka klimatyczna Unii Europejskiej, jak i sytuacja geopolityczna, czyli dążenie do uniezależnienia się od importowanego gazu to mocne impulsy, wskazujące na biznesowy sens tej inwestycji – mówi Jakub Styczeń, pełnomocnik zarządu H2 Energy.
Jak podkreśla, H2 Energy nieprzypadkowo ma swoje grunty niespełna 3 kilometry od granicy z Niemcami. Według szacunków niemieckich władz, do 2030 r. jedynie maksymalnie 16 proc. zużywanego w gospodarce wodoru będzie pochodziło z miejscowych elektrolizerów. A to oznacza trwałe uzależnienie Niemiec od importu zielonego wodoru. Plany H2 Energy zakładają zatem przesył wodoru rurociągami, cysternami, barkami a także koleją. W ramach projektu ma bowiem powstać duży terminal intermodalny. Ile będzie kosztowała realizacja całego projektu? Tego dokładnie firma nie ujawnia. Przedstawiciele Westa Investments, której założycielami oraz głównymi akcjonariuszami są Artur Paluch oraz jego brat Piotr Paluch, podkreślają jedynie, że to wielomiliardowy projekt o międzynarodowym potencjale.
Przygotowania i rozmowy
– Lokalizacja projektowanej inwestycji, jak również i samego terminala intermodalnego na szlaku głównych europejskich korytarzy transportowych przebiegających przez Polskę decyduje o atrakcyjności całego projektu. Zakładane przez nas całkowite moce są rzędu kilku gigawatów. A to oznacza jeden z największych tego typu projektów w Europie – zaznacza Jakub Styczeń.
Obecnie trwają prace przygotowawcze związane z inwestycją oraz rozmowy z partnerami prywatnymi jak i publicznymi m.in. z Bliskiego Wschodu oraz Europy Zachodniej. Grupa Westa Investments nie jest szeroko znana w branży wodorowej. Do tej pory firma koncentrowała swoją działalność na rynku nieruchomości w Krakowie.
Wodór po polsku
W wodór, jako paliwo przyszłość, wierzy również inna polska firma, Hynfra, która chce upowszechnić technologie produkcji oraz wykorzystania zielonego wodoru i amoniaku wśród odbiorców z rynku energetycznego, ciepłowniczego, przemysłowego, jak też transportowego.
– Zielony wodór jest jedyną ucieczką przed rosnącymi kosztami energii i cenami uprawnień do emisji CO2 – przekonuje Tomoho Umeda, założyciel i prezes Hynfry.
Firma ma obecnie w swoim portfelu 10 projektów dotyczących zielonego amoniaku w różnym stadium rozwoju, w tym m.in. w Portugalii, Omanie i Polsce. Łączny CAPEX, czyli niezbędne nakłady inwestycyjne na ich realizację, szacowany jest na 18 mld euro. Hynfra chce dekarbonizować przemysł nie tylko zielonym wodorem, ale także zielonym amoniakiem. Firma podpisała niedawno porozumienie z Ameropą, globalnym koncernem z siedzibą w Szwajcarii, zajmującym się produkcją i handlem nawozami, dotyczące odnawialnego zielonego amoniaku oraz metanolu.
– To pierwsze tego typu porozumienie w historii rynku odnawialnych źródeł energii. Nikt wcześniej nie ogłaszał tej skali umów off-take w zakresie zielonego amoniaku – mówi WNP.PL Tomoho Umeda, współzałożyciel i prezes firmy Hynfra.