Znacznik

Chiny rozpoczynają produkcję stali przy użyciu wodoru na skalę przemysłową

Jialong Group uruchomiła zakład produkujący na skalę przemysłową surówkę metodą redukcji bezpośredniej za pomocą wodoru. Ma wytwarzać 300 000 ton stali rocznie. Chińskie firmy budują kolejne, jeszcze większe instalacje bezpośredniej redukcji.

Jialong Group podkreśla, że wykorzystanie wodoru pozwala pominąć proces spiekania i wyeliminować koks, a więc i jego wytwarzanie. W sumie pozwala to zredukować o 38 proc. emisję dwutlenku siarki i tlenku azotu, o 98 proc. emisję pyłów i całkowicie pozbyć się dioksyn oraz ścieków zawierających cyjanek fenolu.

Przede wszystkim instalacja produkująca rocznie do 300 000 ton stali nie wyemituje 112 000 ton dwutlenku węgla. Wykorzysta przy tym 10 000 ton wodoru. W pierwszym dniu działania, 13 kwietnia, instalacja wyprodukowała 156 ton surówki.
Jianlong Group uruchomiło zakład wykorzystujący wodór do redukcji bezpośredniej rudy żelaza.
Zakład w ciągu 21 miesięcy kosztem 1,09 mld juanów (ok. 170 mln dolarów) zbudowała należąca do Beijing Jianlong Heavy Industry Group spółka Inner Mongolia Sesp Technology. Inwestycja miała trwać krócej, ale procesy wydłużyła epidemia koronawirusa.

Chińskie firmy idą w wodór
Jialong Group to prywatna chińska grupa przemysłowa, zajmująca się m.in. wydobyciem surowców, wytwarzaniem stali, produkcją stoczniową i elektromechaniczną. Jeszcze w latach 2014-2016 wytwarzała rocznie ok 15-16 mln ton surówki, ale do roku 2019 podwoiła produkcję i zakończyła rok z 31,19 mln ton surówki, stając się 8 producentem stali na świecie. W ubiegłym roku doszła do 35,72 mln ton stali, a jej moce produkcyjne sięgnęły 40 mln ton rocznie.

W marcu tego roku inna chińska firma HBIS Group, drugi co do wielkości producent stali w tym kraju, zapowiedziała budowę instalacji bezpośredniej redukcji za pomocą wodoru, która ma dawać rocznie 1,2 mln ton stali. Jeszcze w tym roku, w pierwszym etapie inwestycji ma powstać instalacja wytwarzająca 600 000 ton stali za pomocą bezpośredniej redukcji z wykorzystaniem gazu wielkopiecowego jako reduktora. W późniejszym czasie gaz ma być zastąpiony „zielonym” wodorem, wytwarzanym metodą elektrolizy przy wykorzystaniu energii ze źródeł odnawialnych.

W marcu tego roku HBIS podpisało umowę o współpracy z BHP, jednym z największych na świecie dostawcą surowców, w tym rudy żelaza. Obydwie firmy będą wspólnie pracować m.in. nad rozwojem technologii redukcji bezpośredniej z wykorzystaniem wodoru.

Chiny chcą ograniczać emisje
BHP podobną umowę podpisała w listopadzie ubiegłego roku z China Baowu, największym producentem stali na świecie. Umowę z Baowu zawarto na 5 lat i ma ona wartość 35 mln dolarów, podczas gdy trzyletnia umowa z HBIS ma wartość 15 mln dolarów. Obydwie są elementem ogłoszonego przez BHP w 2019 roku programu inwestycji klimatycznych o łącznej wartości 400 mln dolarów.

Chiny zachęcają swoje firmy metalurgiczne do wykorzystania wodoru. W końcu ubiegłego roku Ministerstwo Przemysłu i Informatyki przedstawiło projekt wytycznych, mających skłonić przemysł metalurgiczny do poprawy jakości stali i zmniejszenia uciążliwości branży dla środowiska.

Rząd naciska na dekarbonizację
Niedawno Li Xinchuang, główny inżynier i sekretarz partii w Chińskim Instytucie Planowania i Badań Przemysłu Metalurgicznego, powiedział, że transformacja chińskiego przemysłu stalowego w kierunku rozwoju niskoemisyjnego jest konieczna. Zasugerował przyjęcie restrykcyjnych środków ochrony środowiska, w tym wysokich norm emisji dwutlenku węgla i zużycia energii, a także zredukowania namiaru w produkcji stali. Przyjęte regulacje powinny jego zdaniem zachęcać do produkcji wysokiej jakości stali i sprzyjać eliminowaniu z rynku przestarzałych technologii.

Podobnie jak na całym świecie nadzieją dla hutnictwa ma być wodór i wykorzystanie pelletyzacji rudy żelaza, co pozwoli na wyeliminowanie koksowni i spiekalni. Li Xinchuang mówił także o konieczności zwiększenia produkcji stali ze złomu, co znacznie ogranicza emisje szkodliwych substancji i gazów cieplarnianych.

Chiny szacują, że szczyt emisji CO2 przejdą do 2025 roku, a w ciągu kolejnej pięciolatki ich poziom uda się ograniczyć o 30 proc. Chińska gospodarka ma się stać neutralna ekologicznie do 2060 roku. Wielu ekspertów podkreśla jednak, że na razie droga do tego celu nie została jasno nakreślona. Przemysł stalowy dopowiada za 15 proc. emisji CO2 w chińskim przemyśle.

Źródło: wnp.pl